One Direction - Tell me a Lie
24. lipca 2013 rok. Wreszcie nadszedł czas wyczekiwanego koncertu One Direction w Polsce. To tylko dzięki akcjom na twitterze, dostaliśmy się na listę krajów, które zostały wytypowane do światowej trasy koncertowej.
-Co za szczęście - pomyślałam.
Wczesna pobudka. Chociaż wcale nie spałam całą noc, łatwo udało mi się wstać z łóżka, to chyba tylko dzięki podekscytowaniu jakie nie opuszczało mnie od tygodnia. Dzień rozpoczęłam od stwierdzenia "Dajmy się ponieść !" . Postanowiłam, że będzie ono moim mottem na podróż. Już dawno zaplanowałam, że na koncert, do Warszawy, pojadę koleją. Pociąg więc miał stać na stacji o godzinie 6:00 rano. Była przede mną długa podróż. Jednak wszystko mogłabym zrobić, aby tylko spotkać ICH . Rodzice odwieźli mnie na stację, ponieważ miałam walizkę, z którą ciężko było mi się poruszać, ze względu na jej nieporęczność. Ostatnie całusy na pożegnanie i wsiadam, wyruszam w pierwszą samotną podróż, może podróż życia, bo kto wie co się wydarzy, nic nie wiadomo, mam tylko nadzieję, że coś wspaniałego, o czym nie zapomnę do końca życia.
Oto mój pierwszy rozdział no i można by to nazwać również prologiem, bo wprowadza on w treści, które będą opisywane w opowiadaniach :) Oczywiście będę się starała pisać dłuższe notki, ale takie, urywające w środku, trzymające was w napięciu :D To dopiero początek, ale mam nadzieję, że będzie się podobało. Proszę o szczere komentarze, bo bez czytelników, nie ma po co to pisać :)
Pozdrowionka - Mrs. Styles :)
Ja też bym zrobiła wszystko byle by ich zobaczyć :D
OdpowiedzUsuń